"Sprzedaj lodówkę i jedź dookoła świata..." Mimo swojego zamiłowania do podróżowania dość trudno książkom podróżniczym wywołać moje zaciekawienie. Mam już całkiem sporą ilość takich dzienników za sobą, rzuconych po kilku pierwszych rozdziałach, bo nie miały tego czegoś, co by zachęciło mnie do dokończenia. O samych trasach wycieczek można znaleźć całą masę blogów z pięknymi zdjęciami, ba, sama wikipedia oferuje już całkiem sporo dydaktyki. Zatem od samych form książkowych oczekuję przekazu przemawiającego do tej części mojej skutej codziennej rutyną duszy, która krzyczy o uwolnienie. W czasie podążania tropem opisującego swoją przygodę spodziewam się przytakującego kiwania głową na znak zgody, entuzjazmu, ekscytacji, zaaferowania, emocji dających odwagę i przemawiających za tym, że życie to wolność.
Autor – Kacper Godycki Ćwirko - menadżer w wielkiej korporacji, w kilka dni rzucił wszystko i ruszył w niezwykłą podróż, skupiając przy tym swoją całkowitą uwagę na zakątkach gdzie życie wyznaczają: natura, prostolinijność i nieskażone intencje. Wrócił po to by planować powrót do, jak się okazało, szczerze pokochanej Afryki. Po to aby spisać dokładniej wspomnienia stamtąd, gdzie pewnej nocy umiera przestając po prostu oddychać. Przykro się aż robi w sercu, że tak to się skończyło, ale na pewno nie można mu odebrać tego, że przeżył swoje krótkie życie. Podjął się odważnego zadania jakim było wniknięcie we własne wnętrze i zrozumienie, że mieć to nie znaczy być i że sami kurczowo trzymamy się prywatnych, bo bezpiecznych schematów postępowania.
Jestem zdania, że nie trzeba okrążać globu, żeby dojrzeć do wniosku jak przytłaczający jest ludzki smutek. Co więcej, nie ma konieczności wyjścia z wiecznej gonitwy z czasem i wyruszenia w dalekie strony by zdać sobie sprawę z tej machiny. Jakby jasnym jest, że każdy po części o tym wie, bo jak dla mnie wystarczy choć trochę wybiec myślami naprzeciw. Niemniej jednak, sama mogę się tylko domyślać jak siła świadomości, pasja, chęć spełniania marzeń, potęguje i mnoży się w nieskończoność po nabraniu takiego jak autor dystansu do "życia", który to pięknie opisuje i pokazuje w swoim pamiętniku –albumie.
By Moonlight Kitten