poniedziałek, 24 lipca 2017

Jeden dzień

Jedyna chyba taka książka, po którą sięgnęłam po obejrzeniu filmu, nie odwrotnie. Film miał swoją premierę w sierpniu 2011 roku. Wyreżyserowany został przez Lone Scherfig. Zaś autor powieści, czyli David Nicholls opracował scenariusz. Idealny dowód na to, że warto czasem poświęcić dłuższą chwilę na tą samą historię zobaczoną oczami reżysera oraz prywatną wyobraźnią. Nawet "Zieloną Milę" zaczęłam jak przystoi, od lektury, a powołuję się na nią z uwagi na fakt wykorzystania przez Davida Nichollsa podobnych do tych u Kinga skoków czasowych. W istocie rzeczy nie mają one jednak odniesienia do kunsztu Stephena. Niemniej jednak sama preferuję takie zawiłości w następstwie zdarzeń, więc gdy na długo po zapoznaniu się z filmem ujrzałam w antykwariacie książkę, nie omieszkałam się w nią nie zaopatrzyć. 
Powieść to raczej smutna, aczkolwiek budująca historia o parze akademickich przyjaciół, którzy całe swoje dorosłe życie przekonują się do tego, że są dla siebie stworzeni. Główni bohaterowie czyli Emma Morley i Dexter Mayhew, spotykają się ze sobą co roku, tego samego dnia. By podzielić się ze sobą swoimi przeżyciami, marzeniami.  Zarówno film jak i książka wywołują u odbiorcy nieme wołanie o otrząśnięcie się bohaterów z jakiegoś letargu bezpieczeństwa i wyjścia poza ramy prywatnych ograniczeń, opuszczenie bezpiecznej strefy komfortu. Porzucenie wygórowanych oczekiwań i docenienie tego co jest naprawdę ważne. Praktycznie cała historia przeplatana jest dosłownym mijaniem się bohaterów. Ukazuje przy tym zmieniające się wraz z wiekiem i okolicznościami życia priorytety, by ostatecznie złączyć parę na chwilę wspólnego i ogromnego szczęścia.

Powieść porusza ważny wątek, że tak naprawdę czasem ktoś kto jest nam przeznaczony, może być bardzo blisko. A my nie chcemy o tym wiedzieć lub tego nie dostrzegamy. Że każdego dnia dokonujemy wyborów, które wpływają na nasze dalsze losy a mijający czas jest bezcenny. Ze względu na to przesłanie, myślę, że może mieć ona szerokie grono odbiorców. Jak powiedział kiedyś Seneka „To nie nasze życie jest za krótkie, to my czynimy je krótkim zajmując się sprawami niepotrzebnymi.” 

By Moonlight Kitten

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz