
Powieść
to raczej smutna, aczkolwiek budująca historia o parze akademickich przyjaciół,
którzy całe swoje dorosłe życie przekonują się do tego, że są dla siebie
stworzeni. Główni bohaterowie czyli Emma Morley i Dexter Mayhew, spotykają się
ze sobą co roku, tego samego dnia. By podzielić się ze sobą swoimi
przeżyciami, marzeniami. Zarówno film
jak i książka wywołują u odbiorcy nieme wołanie o otrząśnięcie się bohaterów z
jakiegoś letargu bezpieczeństwa i wyjścia poza ramy prywatnych ograniczeń,
opuszczenie bezpiecznej strefy komfortu. Porzucenie wygórowanych oczekiwań i docenienie
tego co jest naprawdę ważne. Praktycznie cała historia przeplatana jest
dosłownym mijaniem się bohaterów. Ukazuje przy tym zmieniające się wraz z
wiekiem i okolicznościami życia priorytety, by ostatecznie złączyć parę na
chwilę wspólnego i ogromnego szczęścia.
Powieść porusza ważny wątek, że tak naprawdę czasem ktoś
kto jest nam przeznaczony, może być bardzo blisko. A my nie chcemy o tym
wiedzieć lub tego nie dostrzegamy. Że każdego dnia dokonujemy wyborów, które
wpływają na nasze dalsze losy a mijający czas jest bezcenny. Ze względu na to
przesłanie, myślę, że może mieć ona szerokie grono odbiorców. Jak powiedział
kiedyś Seneka „To nie nasze życie jest za krótkie, to my czynimy je krótkim
zajmując się sprawami niepotrzebnymi.”
By Moonlight Kitten
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz